No to zacznijmy pokazywanie xD:
Dostałam to :). Piesek nazywa się Gold (limitowany lablador to "Złotko")
Zamieniłam się z siostrą. Ja dałam jej myszkę a ona mi...
Tak! Tego szopa xD. Ten mrówkojad jest przesłodzony. MÓJ szop nazywa się Franek xD. Serio. Ale już ma bleee ogonek bo wylało się na niego picie. Nie do żart po prostu wżuciłam go do kubka z sokiem bo moja inteligentna siostra postawiła swój sok obok mojej sesjowej szklanki -.- foszek xD. A petki siostry nazywają się: myszka śliwka i mrówkojad słodziutka.
Ja wzięłam kaczkę (kocham je) i nazwałam ją Jedynak (jest moim ulu LPS-em i kiedyś zadźgam nim swoją siostrę i to ja będę jedynak xD), Szopa - Filutka, Kotka Kosmyka Doga Garfilda, Małpkę Browna i jaszczurkę Linzey.
Dostałyśmy jeszcze cuddly. Moja siostra uznała że ten konik jest do bani bo nie jest jednorożcem xD. Dobijcie mnie!
Ja dostałam konia bo i tak do podziału i nazywa się Karina. Jest żoną Tofika (na dole) a świnia nazywa się Świnka XD!!!!!
Moja siostra wzięła tylko królika i kota. Kot nazywa się Pinkamena Dajen Pan a królik Pinkie Pay królik jest córką kota. A moje LPS to reszta:
Pies - Tofik
Mrówkojad - Karmelek (syn Tofika)
Bóbr - Kwiatuszek (nie jestem inteligentna)
Szynszyla - Flowers
Rybka - Ray
Dalmatek - Łacia (tak to kobieta)
Piesek - Pola.
Dzięcioł - tłuczek (dzieki małemu kuzynowi, który uznał go za młoteczek xD).
Moja siostra to zbiera i dostała dokładnie to. Ja też dostałam ale dałam siostrze.
I to jest dzięki temu moje !!!
Rekin - Ząbek
Ośmiornica - Blythe (huehuehue)
To dostałam ja!!!
Wilczek - Wolf
Nietoperz - Night
To ma siostra. Kot to Flyta <LOL> (serio!) i praszek blu
I moje!!!
Królik- China
To coś - Pusia
To ja dostałam od chrzestnej. Wybrałam sobie to sama.
Krówka - Czekolada
Piesek - Flo
Biedronka - Biedroneczka Cenna (jest sklepową)
a to sobie wybrała moja siostra. Porównajcie moje a jej! Ale jej się nie podobało i on też jest mój!!
Wee! Ale pozwoliłam siostrze nazwać i ... Rarity się nazywa! Moja siostra lubi kucyki...
I to też dostałyśmy mój nazywa się Kiwi a mojej siostry... hm... chyba flutheshay bo jak weszłam do pokoju ona zucała nim po pokoju i wołała: Leć flater! Leć! (jej się nie chce mówić flaterszaj) xD.
I od babci Bejbisy. To są Duża i malutka xD Lol. Są mojej siostry.
A te są moje. Konika nazwałam Apple Jack a małego Apple Bloom
To tyle z naszych prezentów świątecznych. Teraz do walentynek pewnie nic nie będzie... Hmm... Mam 200zł i kupię sobie domek bo jeszcze żadnego nie mam oprócz tego co robiłam i od MLP bo moja siostra mi jeden dała (ona miała 3 MLP!!!). Papa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz